W dniach 12-18 lipca trzy uczennice, w tym jedna absolwentka naszej szkoły: Ela, Kasia i Weronika uczestniczyły w międzynarodowej wymianie młodzieży w ramach działań projektu ekologicznego Become ECOnfident w Motyczu Leśnym. Grupa polska składała się z pięciu uczestników, naszą grupę wspierały jeszcze dwie uczennice z II LO im. C.K. Norwida w Krasnymstawie i reprezentowały wspólnie Stowarzyszenie HEureka Generator, stronę rumuńską reprezentowało stowarzyszenie Association EVOLUTION, a stronę litewską TAVO EUROPA.
Relacje naszych dziewcząt z pobytu w Motyczu:
12 lipca
Przyjechaliśmy o godzinie 13:30. Zjedliśmy obiad- wegetariańską zupę była smaczna, mieliśmy czas wolny, później dołączyli do nas Litwini. Zaprowadziliśmy ich do pokoju oraz oni również zjedli obiad. Około 17:30 poszliśmy do pokoju z Litwinami i rysowaliśmy na kartkach rzeczy opisujące nas. Dzięki temu mogliśmy się lepiej poznać. Następnie przyjechali Rumuni ich także zaprowadziliśmy do pokojów i zjedliśmy wspólnie kolację. O 20 mieliśmy spotkanie integracyjne z Rumunami i Litwinami. Wspaniale spędziliśmy czas poznając nowych znajomych.
13 lipca
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy śniadaniem o godzinie 9, po śniadaniu mieliśmy różne gry i zabawy w grupach oraz w parach. Po czasie wolnym był obiad, po obiedzie był czas wolny i potem było kolejne spotkanie na którym decydowaliśmy, co będziemy robić wieczorami do końca naszego pobytu tutaj. Później po kolacji poszliśmy grać w planszówki i gry karciane. Dzień nam zleciał szybko i przyjemnie. Miejmy nadzieję że będzie takich więcej!
Opis gry: Byliśmy otoczeni wodą i mieliśmy kamienie(kartki) no i gra polega na tym że trzeba przejść od punktu A do punktu B jak najszybciej nie dotykając wody. Byliśmy podzieleni po 8 osób na dwie grupy i dostaliśmy tylko 6 kamienie z których trzeba było korzystać aby wygrać. Było kilka problemów ale pomagaliśmy sobie nawzajem.
Opis innej gry: Gra polega na tym, że każdy dostaje 6 kart. Osoba zaczynająca rundę, wybiera kartę , daje skojarzenie i kładzie odwróconą stroną na podłoże (może być to stół, podłoga.) Reszta uczestników też stara się do podanego skojarzenia dać pasująca kartę i również kładzie ją na podłodze. Osoba dająca skojarzenie tasuje karty, następnie kładzie karty obrazkami na podłodze. I wtedy każdy (bez osoby dającej skojarzenia) próbuje odgadnąć kartę położoną. Jeśli uczestnicy odgadną tą prawidłową kartę, ruszają się do przodu. Lecz jeżeli uczestnicy położą na jakąś inną kartę, to wtedy dana osoba też o 1 rusza się do przodu. Lecz gdy żaden uczestnik nie odgadnie, wtedy osoba przesuwa się o jeden do TYŁU .
Dzisiaj było losowanie do gry „secret friend”. Marty rozdawał uczestnikom projektu karteczki z imieniem i nazwiskiem osoby, której mamy dawać prezenty, ale tak, aby się ta osoba nie dowiedziała, od kogo dostaje prezent.
14 lipca – Wizyta w Regionalnym Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Dębowcu:
Dnia 14 lipca uczestnicy projektu Become ECOnfident wybrali się na wycieczkę do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Dębowcu. Miejsce to znajduje się w okolicach Zamościa. Na miejscu miło przywitał nas pan Paweł Bratkowski, który oprowadził nas po zakładzie i wytłumaczył na czym polega recykling i przetwarzanie odpadów. Pan Paweł pokazał nam jak na co dzień pracownicy, maszyny i komputery radzą sobie z segregacją i odzyskiwaniem części z odpadów, które mogą być wykorzystane ponownie. Wycieczka ta uświadomiła nam jak wiele odpadów jest produkowanych i jak wiele z nich nie da się ponownie wykorzystać. Powoduje to wiele szkód dla środowiska. Dowiedzieliśmy się, jak dużo czasu potrzeba, aby odpady się rozłożyły. Zrozumieliśmy, że w obecnych czasach jest wykorzystywane dużo niepotrzebnego plastiku. Na koniec otrzymaliśmy skromne upominki. Pan Paweł pochwalił nas za wytrwałość i powiedział, że niewiele osób decyduje się na zwiedzanie zakładu, ze względu na nieprzyjemny zapach.
Dzisiejszy dzień zaczął się jak każdy inny czyli śniadaniem o godzinie 9:00. O godzinie 10:00 mieliśmy wyjazd do Dębowca i pojechaliśmy do miejsca, gdzie wszystkie śmieci i odpady znajdują się po tym jak śmieciarka zabiera je spod naszego domu. Na miejscu Pan przewodnik nas oprowadził i opowiadał o wszystkich urządzeniach itp., pan Andrzej tłumaczył Litwinom i Rumunom na angielski. Dostaliśmy od pana przewodnika torby, w której znajdowała się książka o Zamościu oraz śniadaniówka. Po drodze byliśmy również zobaczyć tak zwany portal połączony z Wilnem i zrobiliśmy kilka fotek przy napisie „I love Lublin”. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do sklepu, aby kupić jakieś słodycze i picie. Po powrocie mieliśmy pyszną kolację. O godzinie 20 mieliśmy spotkanie, na którym każdy z swojego państwa przygotował dla nas jakiegoś słodkości lub inne jedzenie kojarzące się z własnym państwem. Dzisiejszy dzień był kolejnym wspaniałym dniem tutaj! Podobała mi się wycieczka, ponieważ zawsze byłam ciekawa co się dzieje z odpadami po tym jak śmieciarka je zabiera. Wieczór z różnymi przekąskami też mi się podobał, ponieważ mogłam spróbować czegoś nowego.
15 lipca - własnoręczny recykling
Na 10:00 przynieśliśmy ze sobą butelki plastikowe do conference room-nie bez powodu. Zrobiliśmy z nich coś kreatywnego- Wernonika minonka, Kasia fioletowego potworka, a Ela Mister Chocolate (zdjęcia). Później musiałyśmy przygotować prezentację na temat naszego klubu ekologicznego. Na początku byłyśmy bardzo zniechęcone, jednak po wielu próbach udało nam się. Następnie przedstawiliśmy prezentację Litwinom i Rumunom – oni też to uczynili. Mogliśmy się dzięki temu dowiedzieć, jak działają takie kluby w innych krajach. Ela nauczyła innych grać w grę „I am a big black Ball”. Było bardzo zabawnie. Wieczorem rozpaliliśmy ognisko-jedno z najlepszych ognisk, na jakich byłyśmy. Upiekliśmy kiełbaski, cukinię i paprykę. Można było również zjeść smaczną sałatkę. Co jakiś czas Ana dokładała drewna do ogniska, aby nie zgasło. Paliło się do późnej nocy. Odbyliśmy tam wiele luźnych rozmów z kolegami i koleżankami.
16 lipca - Wspólne tworzenie produktów ekologicznych - ekoprinty i mydełka w Hołownie w Krainie Rumianku:
16 lipca pojechaliśmy na wycieczkę ekologiczną. Robiliśmy mydła z gliceryny. Mieliśmy do wyboru kształty: rumianek, róża i babka wielkanocna. Ja wybrałam rumianek. Do płynnej gliceryny dodaliśmy 3-5 kropli barwnika i 10 zapachu. Ja miałam kolor zielony i zapach sosny. Mogliśmy też dodać suszone kwiatów i brokat! Mydełka wyszły świetnie, a na dodatek każdy się świetnie bawił, gdy je robił. Czekając, aż mydła zastygną, poszliśmy szukać drzew, które były narysowane na kartkach. Po pół godziny wróciliśmy do budynku i zapakowaliśmy nasze mydła do małych torebek. Później pojechaliśmy do biblioteki. Przeszliśmy do specjalnego pomieszczenia z projektorem i zagraliśmy w Kahoot! Nie zbieraliśmy liści tylko po to, aby rozpoznawać drzewa-zrobiliśmy to, abyśmy mogli zrobić ecoprint. Na materiale kładliśmy liście, przykryliśmy plastikową folią i zaczęliśmy odbijać kształty i kolory liści tłukąc je młotkami i wałkując je. Było bardzo głośno! Później pani Diana rozdała nam zioła w woreczkach. Miały piękny zapach. Po tej wyczerpującej wycieczce wróciliśmy do Motycza.
17 lipca
Przygotowaliśmy się do debaty na temat, czy warto segregować śmieci. Wygrała opozycja - warto segregować śmieci. Po obiedzie znów zebraliśmy się w conference room i graliśmy w różne (czasem śmieszne) zabawy. Później oceniliśmy cały projekt (każdy mówił, że było super i nie kłamał). Po kolacji dostaliśmy certyfikaty uczestnictwa w projekcie i dowiedzieliśmy się, kto był czyim secret friendem. Później każdy na plecach miał przyklejoną kartkę, a inni uczestnicy projektu mogli napisać coś miłego tej osobie. To był ostatni dzień projektu, ale nie byliśmy smutni. Cieszyliśmy się, że poznaliśmy tak wspaniałych ludzi. Częścią integracji były wieczorki kulinarne, podczas których dowiedziałyśmy się, co lubią poszczególne nacje.
W filmowym skrócie:
Renata Lewandowska - szkolny koordynator projektu